środa, 6 czerwca 2012

Kiedy ludzie są ze sobą...

Na polanie słońce chowało się właśnie pod linią horyzontu. Zmęczona całodzienną ciężką pracą wioska zapalała w izbach pierwsze lampy. Zamykano już ostanie zagrody, spożywano wieczorną strawę, gdyż wrzące kociołki aż podskakiwały na kuchni. Wbrew pozorom nie był to taki zwyczajny dzień - po dopięciu ostatnich obowiązków, każdy mieszkaniec wioski spiesznym tempem zmierzał do miejsca które widoczne było już z daleka.Miejsce to rozświetlał ciepły blask płonącego ogniska. Polana napełniona była cykaniem świerszczy i trzaskami wesoło strzelających iskier. Jednak dźwięki te coraz trudniej było usłyszeć wśród coraz głośniejszego gwaru rozmów. Gdy już wszyscy zebrali się na miejscu pogawędki zostały nagle przerwane... Jednak nie umilkły - a zamieniły się we wspólne radosne śpiewy znanych każdemu pieśni przy potężnym akompaniamencie muzykantów na skrzypcach, bębnie i basie...




"Żadna ciemność nie pokona tego światła
które w sobie masz
pamiętaj że tyle dostaniesz, ile z siebie dasz
Tak bez końca
To życie toczy się po okręgu, ja to wiem
te chwile które były wciąż przywołują mnie
Tak bez końca, tak bez końca

Bo nie ma nic ponad to kiedy ludzie są ze sobą
i nie ma nic ponad to kiedy Ja tu jestem z Tobą
nie ma nic ponad to kiedy ludzie są ze sobą
nie ma nic pona to kiedy Ja tu jestem z Tobą"



[DYS]